Wojna z bolszewikami w 1920 roku
na terenie naszej parafii

W sierpniu dużo się mówi i pisze o "Cudzie nad Wisłą" i o "Bitwie pod Radzyminem" . Warto zwrócić uwagę na to co działo się w 1920 roku na terenie naszej parafii i w jej najbliższej okolicy . Mapka wojskowa z 1920 roku przedstawia linię obrony wojsk polskich latem 1920 roku , która przebiegała od Dębego wzdłóż szosy serockiej do Szadek , a następnie polami Ludwinowa , Karolina i Jadwisina . Jej zapleczem było Zegrze . Północna grupa wojsk bolszewickich , która miała za zadanie przeciąć komunikację między Warszawą i Gdańskiem , uderzyła w kierunku Modlina by zdobyć twierdzę , przekroczyć Wisłę i uderzyć na Warszawę od zachodu z kierunku z którego najmniej się spodziewano . Bolszewicy zajęli Nasielsk , Pułtusk i Wyszków . Dotarli także do Serocka . Oddział wroga został wyparty z okolic Karolina przez dwie tankietki polskie . Bolszewicy zajęli Wolę Smolaną . Polacy byli zaskoczeni nędznym umundurowaniem armii sowieckiej . Jak opowiadali starsi ludzie , bolszewicy zarekwirowali komuś konia . Zdenerwowanemu gospodarzowi poradzili udać się na skargę do komisarza . Komisarz kwaterował w jednym z gospodarstw . "Petent" zastał go siedzącego na gruszce , gdzie wszedł by narwać owoców . Miał na sobie damską bluzkę , którą prawdopodobnie zrabował po drodze .
Los mieszkańców miast zajętych przez bolszewików był opłakany . W Pułtusku, 15 sierpnia, specjalnie by pogwałcić dzień święty, Rosjanie kazali kopać nauczycielom wielki dół, który miał być zbiorową mogiłą "wrogów komunizmu". Zgłodniali żołnierze zabierali wszystko co nadawało się do jedzenia, dopuszczali się gwałtów i grabieży. Wśród Polaków byli tacy, którzy sądzili, że przyjście bolszewików poprawi ich los. Między innymi w Wyszkowie powstała "jaczejka" bolszewicka.
W niektórych majątkach służba folwarczna wskazywała bolszewikom miejsca, gdzie właściciele ukryli narzędzia rolnicze, żywność lub cenne sprzęty. Z bolszewikami sympatyzowali też ubodzy Żydzi. (Bogaci bojąc się utraty majątków, wspierali Polaków). Szybko jednak wszyscy wyleczyli się z sympatii do idei komunistycznych.
Nastąpił kontratak Wojsk Polskich. Ciężkie walki trwały w rejonie Nasielska 16 sierpnia. Pułtusk został zdobyty 17 sierpnia przez 9 Dywizję Piechoty z 5 Armii gen. Sikorskiego. Wyszków został zdobyty wieczorem 18 sierpnia w wyniku brawurowego ataku żołnierzy 31 Pułku Piechoty z 10 Dywizji gen. Żeligowskiego. Cofające się oddziały Armii Czerwonej uprowadziły zakładników, m. in. nasielskich księży, proboszcza z pobliskiej Winnicy, ks.Franciszka Olszewskiego. Z powiatu pułtuskiego nieprzyjaciel zabrał 10 tys. koni. Wielu gospodarzy udało się do Prus, (gdzie uciekli bolszewicy), aby odzyskac konie.

Marian Kurtycz