inż.Witold Zglenicki

Żył i pracował w II połowie XIX i na początku XX wieku. Dorobek jego życia pozwala zaliczyć go do grona wybitnych Polaków. Był typowym przedstawicielem pozytywizmu,którego hasłem naczelnym była praca u podstaw. Dla ludzi nieznających osiągnięć Witolda Zglenickiego może nasuwać się pytanie:-cóż on takiego niezwykłego dokonał?

Otóż ten wielki Polak podczas swej pracy na krańcach wielkiego imperium rosyjskiego w Baku nad Morzem Kaspijskim, opracował nowatorską technikę eksploatacji ropy naftowej z dna morskiego za pomocą wiercenia szybów bezpośrednio w jego dnie. Pomysł ten został wdrożony do praktyki i współcześnie jest stosowany. Za swe niezwykłej wagi odkrycia i wynalazki honorowany był przez władze carskie, wysokimi odznaczeniami państwowymi. Materialną nagrodą dla Witolda Zglenickiego było nadanie mu przez cara Rosji działek roponośnych nad Morzem Kaspijskim.Pieniądze uzyskane z eksploatacji ropy naftowej przyniosły mu olbrzymią fortunę. Na karty polskiej historii wkroczył Witold Zglenicki dzięki swemu zapisowi w testamencie, który sporządził na krótko przed śmiercią.

W testamencietym większość dochodów z działek roponośnych zapisał kasie imienia Mianowskiego w Warszawie.Kasa ta finansowała wiele przedsięwzięć naukowych kulturalnych i oświatowych, niosła pomoc naukowcom, udzielała stypendiów. W ciągu kilku lat realizacji testamentu, instytucje naukowe i kulturalne otrzymały niesłychanie duże sumy pieniędzy . Z tej racji Witold Zglenicki otrzymał zaszczytny przydomek-POLSKI NOBEL, który jest umieszczony na na jego grobie.

Interesujące są więzy ,które łączyły i łączą Witolda Zglenickiego z naszą okolicą i miejscowością. W czasie jego studiów rodzice Witolda Zglenickiego nabyli majątek w pobliskim Dębem i zamieszkali tam. Gdy Witold przyjeżdżał do Dębego z pewnością modlił się w naszym kościele jako że był wiernym katolikiem. W dalekim Baku zachorował na nieuleczalną na owe czasy chorobę i zmarł 6 lipca 1904r. Tuż przed śmiercią wyraził życzenie, aby jego ciało zostało przewiezione do polskiej ziemi i złożone w rodzinnej mogile. Tak też uczyniono. Od tego momentu upłyneło ponad 90 lat. Postać wielkiego Polaka odchodziła w zapomnienie. Jednak znaleźli się ludzie, którzy uchronili Polskiego Nobla od zapomnienia. Wielki udział w tym ma Towarzystwo Naukowe Płockie. Z incjatywy tegoż towarzystwa Mazowieckie Zakłady Rafineryjne i Petrochemiczne w Płocku ufundowały pomnik nagrobny.

Ważnym wydarzeniem w życiu naszej szkoły był dzień 31 maja 1986r. Po gruntownym przygotowaniu, w tym dniu władze oświatowe nadały naszej szkole imię Witolda Zglenickiego i wręczyły sztandar, na którym umieszczone są akcenty symbolizujące dorobek techniczny Patrona.