Podczas wojny sowiecko-polskiej w 1920r. poległ w naszej miejscowości żołnierz w.p. Pochowano go dokładnie tam, gdzie dosięgła go kula, w parku przed wejściem do kościoła. Napis na grobie brzmiał
DOM
K. Kozłowski
sierżant wojska polskiego
poległ 17 sirpnia 1920 roku
broniąc matki ojczyzny

Po 1945 roku ta mogiła żołnierska stała się bardzo niewygodna U.B. i innym agendom podległym Moskwie. Ks. Zając, proboszcz parafii nie chciał się zgodzić aby grób przenieść na cmentarz. Rozumiejąc, że mogiła tego żołnierza nadal broni matki ojczyzny przed nawałą ze wschodu, jak on sam przed laty. Przypominając przechodniom o prawdzie historycznej i obowiązku wobec ojczyzny. W 1966r. podczas choroby księdza grób został po cichu przeniesiony na cmentarz parafialny, gdzie znajduje się do dziś.

Sytuacja na froncie polsko - sowieckim
w dn. 17 sierpnia 1920 roku

Burza wojenna wisiała groźnie nad stolicą. Na prawym skrzydle Rosjan maszerowała 4 armia sowiecka z korpusem konnym Gaj-Hana. Pozbawiona łaczności z resztą sił sowieckich parła na oślep w stronę Wisły nie atakując z lewej flanki naszej 5 armii na rzece Wkrze. Radiostację zniszczyła im 8 brygada kawalerii 14 sierpnia w Ciechanowie. Dnia 17 sierpnia toczą się zacięte walki pod Ciechanowem, Wróblewem , Opinogórą. Obroną Płońska dowodzi płk. Orlicz-Dreszer. Mało już było nadziei na ocalenie tego ważnego punktu gdy w ostatniej chwili przybywa
I pułk szwol. po 50km marszu kłusem na rozkaz czekającego na rynku płk. Dreszera od razu idzie do ataku ratując tyły wojsk naszych walczących pod Nasielskiem. Pozbawiony amunicji
2 p. uł. w Kraszewie szablą i lancą odpiera piechotę wycinając w pień 200 czerwonych. Z Płońska na Arcelin ruszyło pod dowództwem mjra Grobickiego wspaniałe uderzenie 1 p szwol. Wynikiem akcji plk. Dreszera było zdobycie 2 dział 21 k.m. 800 jeńców i tabory całej dywizji rosyjskiej, 8 brygada obiega Ciechanów i staje w Niestaniu trzymając pod ogniem swych dział wyjścia na Mławę, Przasnysz i Pułtusk. Na południowym froncie dnia 16 sierpnia ruszyło kierowane osobiście przez Naczelnego Wodza J. Piłsudskiego, roztrzygające uderzenie na tyły armii nieprzyjacielskich , stojących tuż pod Warszawą. Dnia 17 sierpnia oddziały bolszewików zbliżyły się do naszej miejscowości od północy na odległość strzału , zajmując przyległe wsie Wola Smolana i Szadki sierż Kozłowski poległ trafiony odłamkiem podczas wymiany ognia artyleryjskiego . Do naszej miejscowości bolszewicy nie weszli , następnego dnia armia sowiecka wycofywała się już w panice w kierunku Prus Wschodnich w obawie przed okrążeniem .

Artykuł Mariana Kurtycza
Gazetka Parafii Zegrze